Udając się w podróż do kraju zamieszkanego przez legendę Drakuli, musimy koniecznie przemierzyć słynną, górzystą drogę. Rumuńska trasa Transalpina to tak naprawdę droga krajowa numer 67C. Jedna z najbardziej widowiskowych dróg Europy, a nawet świata. Wspinając się na wysokości i pokonując ostre zakręty, możemy zachwycać się widowiskowym pejzażem natury, a nawet spotkać lokalną zwierzynę. Trasa zapewnia zapierające dech w piersiach widoki i sporo emocji z jazdy samochodem.
Czym jest Transalpina?
Trasa Transalpina znajduje się w środkowej części kraju, w górach Parag, w Karpatach Południowych. Jest ona potocznie, przez mieszkańców nazywana drogą krajową 67C. Transalpina ze względu na swoje położenie geograficzne jest najwyżej położoną trasą w Rumunii. Cieszy się ogromną popularnością turystów z całego świata, a przede wszystkim fanów górskich wycieczek i pięknych naturalnych pejzaży.
Transalpina – historia powstania
Prawdopodobnie jest to najstarsza droga biegnąca przez Karpaty. Poznanie historii Transalpiny zmusza nas do cofnięcia się, aż do czasów legionów rzymskich. Jest to gdzieś pomiędzy I i II wiekiem naszej ery. Wtedy korzystali z niej głównie pasterze, a nazywano ją diabelską ścieżką. Prawdopodobnie ze względu na trudność jej pokonywania, zwłaszcza dla koni, którymi się poruszano.
Dopiero przed I wojną światową Niemcy zdecydowali się na rozbudowę drogi ze względów militarnych. Po tym wydarzeniu król Rumunii postanowił kontynuować prace Niemców. Ułatwiło to transport, przemieszczanie się wojska oraz dotarcie króla do swojej letniej rezydencji. Transalpine nazwano drogą królewską. Później przez lata droga została mocno zniszczona, a jej fragmenty były rozkradane. W 2008 roku powrócono do restrukturyzacji trasy. Na całej długości drogi położono asfalt, a w niebezpiecznych fragmentach ustawiono barierki ochronne. Końcowe prace pomyślnie zakończyły się w 2012 roku.
Gdzie znajduje się Transalpina?
Trasa Transalpina położona jest w rumuńskich Karpatach południowych. Biegnie południkowo, od małej wioski Ciociadia, położonej obok miasta Novaci do malowniczej miejscowości Sebes, w środkowej Rumunii. Jej długość to 148km. Przecina trzy przełęcze, a jedna z nich – Urdele, znajduje się na 2145 m n.p.m, co sprawia, że jest to najwyżej położona droga w Rumunii. Transalpina swoimi krętymi drogami przemierza cztery hrabstwa-Gorj, Valcea, Sibiu i Alba.
Transalpina – kiedy najlepiej jechać?
Wycieczka rumuńską trasą Transalpina powinna być wcześniej zaplanowana ze względu na swoje położenie geograficzne. Trzeba pamiętać, że cały rok jest tam dość wietrznie. Górskie tereny i wysokość nad poziomem morza sprawia, że zimą trasa jest zamknięta. Zwykle na ponad 2000 metrów śnieg topnieje późną wiosną, bo pod koniec maja, a czasem nawet w czerwcu. Na przełomie października i listopada, po pojawieniu się pierwszych opadów śniegu trasa jest zamykana. Tak naprawdę najlepiej udać się w podróż podczas letnich miesięcy wakacyjnych, aby spokojnie korzystać z wyprawy.
Dla osób, które chcą podziwiać Transalpinę w niewiarygodnych kolorach zieleni, pomarańczu, żółci i brązu dobrą porą może być wybranie się tam wczesną jesienią. Oczywiście biorąc pod uwagę warunki. Nie można sprawdzić z dużym wyprzedzeniem konkretnej daty otwarcia, ponieważ ciężko przewidzieć pogodę. Władze Rumunii zawsze podają informację o decyzji. Planując podróż, najlepiej wcześniej sprawdzić bieżącą pogodę i podawane informacje.
Ile czasu poświęcić na przejazd tej trasy?
Na pokonanie trasy trzeba poświęcić kilka godzin. Oczywiście można przejechać drogę w dwie, trzy godziny, ale wtedy bez zatrzymywania się i podziwiania widoków. Trzeba wziąć poprawkę na ruch na trasie w okresach turystycznych, sporą ilość zakrętów i warunki drogowe. Spokojne pokonanie trasy, z możliwością postojów i fotografowanie krajobrazów to około cztery, pięć godzin.
Trasa Transalpina – atrakcje przy trasie
Poniżej znajdują się najważniejsze atrakcje, znajdujące się przy trasie, bez których jazda drogą Transalpina nie byłaby tak ekscytująca.
Kościół Buna Vestire
Świątynia Zwiastowania zbudowana w 1795 roku. Prawosławna ceglano-kamienna konstrukcja, powstała dzięki datkom wiernych. W tamtym okresie wiara prawosławna była zakazana, a przyjezdni księża próbowali nawrócić mieszkańców. Chęć egzekwowania poczynań wiernych kończyła się tragicznie, bo zazwyczaj śmiertelnie dla misjonarzy. Jest to ciekawa budowla w architekturze Rumunii.
Rezerwat przyrody “Park przyrodniczy Cindrel”
Spacer krainą położoną w południowo-zachodniej granicy hrabstwa Sibiu, w górach Parâng, paśmie górskim należącym do Karpat Południowych. Na terenie rezerwatu znajdziemy bukowe lasy, skaliste klify, moreny, progi i jeziora polodowcowe. Nietypowa flora jest domem dla wyjątkowej fauny. Mieszkają tam jelenie, niedźwiedzie brunatne, wiewiórki, czy chronione gatunki ptaków.
Monastyr w Obârşia Lotrului
Klasztor położony na wysokości 1400 m n.p.m., między hrabstwami Vâlcea i Hunedoara. Drewniany kościół zbudowany w stylu Maramures, charakterystycznym dla tego regionu, ma kształt bizantyjskiego krzyża. Przed budowlą znajduje się urokliwy 17 metrowy, dębowy ganek. Co ciekawe klasztor zamieszkuje 5 mieszkańców.
Jezioro Gâlcescu
Polodowcowe jezioro w którym woda jest nieskazitelnie czysta. Możemy wyraźnie ujrzeć w nim różne gatunki ryb. Zbiornik jest pomnikiem przyrody oraz rezerwatem geologicznym. Dotarcie tam jest wyzwaniem dla wędrowców, dlatego też cieszy się spokojem od tłumów turystów.
Stół ciszy w Târgu Jiu
Rzeźba Constantina Brâncuşiego, postawiona w parku Târgu Jiu, nad brzegiem rzeki Jiu. Pomnik składa się z okrągłego kamiennego stołu z dwunastoma krzesłami. Rzeźba prezentuje miejsce, w którym żołnierze zbierali się w ciszy przed bitwą. Liczba krzeseł jest nieprzypadkowa, bo przypada jedno na każdy miesiąc w roku. Klepsydry symbolizują upływ czasu.
Brama pocałunku w Târgu Jiu
Brama znajduje się również w parku Târgu Jiu, i także jest wykonana przez Constantina Brâncuşiego. Legendy głoszą, że jeśli przechodząc przez bramę pocałujesz się z ukochaną osobą, będziecie wiedli szczęśliwe życie w wiecznej miłości.
Transalpina czy Transfogarska – którą trasę wybrać?
Trasa Transalpina i trasa Transfogarska to najpiękniejsze drogi samochodowe Rumunii, a według niektórych nawet Europy i świata. Tu pojawia się dylemat, którą wybrać, bo jednak obydwie wycieczki są czasochłonne, ale warte uwagi. Można spotkać się ze stwierdzeniem, że jednak Transfogarska jest bardziej urokliwa, monumentalna i pejzażowa. Za to Transalpina to po prostu najwyżej położona trasa w Rumunii z ładnymi widokami. Jest zdecydowanie mniej oblegana turystycznie, niż Transfogarska, co dla wielu może być czynnikiem decydującym za odwiedzeniem tej pierwszej.
Inną sprawą jest jakość Transalpiny, a raczej asfaltu na niej położonego. Jest on dużo lepszy, niż na trasie Transfogarskiej. Obydwie drogi są wyjątkowe i ekscytujące dla osób lubiących nieco trudniejszą jazdę samochodem. Na jednej i na drugiej drodze spotkamy lokalne zwierzęta, urokliwą roślinność i niesamowite pejzaże. Jednoznacznie najlepiej tak zaplanować rumuńską wyprawę, aby pokonać obydwie trasy.
Transalpina – gdzie nocować?
Transalpina cieszy się popularnością, a przede wszystkim możliwością nocowania na dziko. Jeżeli lubisz spać w namiocie, a po przebudzeniu się, mieć widok na piękne góry, pagóry, polany, a czasem nawet zwierzęta, to miejsce idealne dla ciebie. Kwestią organizacyjną jest spanie w określonych partiach trasy. W wyższych częściach jest to zakazane, to znaczy powyżej potoku Lotru (są tabliczki informujące o zakazie), zaś w niższych partiach nie ma z tym problemu. Należy pamiętać o zachowaniu po sobie porządku, aby inni mogli cieszyć się wyprawą tak samo jak Ty.
Jeżeli jesteś zwolennikiem nocowania w hotelach lub apartamentach, również znajdziesz coś dla siebie. Pokonując trasę z północy na południe, czyli tak jest to rekomendowane przez wiele osób, znajdziesz różne propozycje noclegu. Najczęściej jednak będą to apartamenty, czy prywatne kwatery. Nie oznacza, że nie znajdziemy hotelu z basenem, ale jest to rzadziej spotykane w tym regionie. Tuż przed początkowym etapem podróży trasą Transalpina, można zameldować się w okolicy Baia de Fier. W miejscach noclegowych gospodarze serwują pożywne lokalne śniadanie.
Kolejną miejscowością jest Novaci, w której rozpoczyna się trasa Transalpina. Tam znajdziemy kilka pensjonatów, ale zdecydowanie mniej niż w Baia de Fier. Później rozpoczynając podróż, poza biwakowaniem przez kilkadziesiąt kilometrów nie znajdziemy możliwości noclegu. Po dotarciu do najwyżej położonego punktu trasy, przełęczy Urdele, mamy do pokonania najtrudniejszy odcinek trasy, pełen ostrych zakrętów. Stamtąd w kierunku końca drogi znajdziemy pojedyncze prywatne kwatery. Sporo hoteli jest w końcowej miejscowości trasy w Sebes. Każdy turysta znajdzie coś dla siebie.
Transalpina – ciekawostki
- Tereny wokół Transalpiny zostały zachowane w czystości, niezmienione i chronione przed postępem technologicznym. Ten wyjątkowy element przyciąga zarówno rumuńskich, jak i zagranicznych turystów, pragnących odkryć część tradycyjnej Rumunii.
- Nazwa drogi pochodzi z łaciny i oznacza “Kraj za górami”.
- Nazwa “Droga królewska” wywodzi się od ważnego historycznie wydarzenia; inauguracji drogi przez Króla Karola II, który pokonał trasę w ciągu 8 godzin.
- Przecina 6 gór, wszystkie części wielkiego łańcucha Karpat.
- Ranca, to mała wioska położona wzdłuż Transalpiny w niej znajduje się jeden z najbardziej znanych ośrodków narciarskich w Rumunii.
- Każdego roku na Transalpinie, pomiędzy miejscowościami Ranca, a Novaci odbywają się krajowe mistrzostwa we wspinaczce górskiej.
- Trasa jest przejezdna tylko dla samochodów osobowych i busów. Autokary i ciężarówki nie są w stanie jej pokonać.