Zima to zazwyczaj ciężki okres nie tylko dla nas, ale także dla naszego sprzętu. Oczywiście znajdą się na pewno zwolennicy tezy, że sezon na karawaning trwa cały rok, a wszystko rozbija się o odpowiedni sprzęt i jego modernizacje, ale nie ma co ukrywać, większość z nas przeznacza ten okres na snucie kolejnych, wyprawowych planów. Jeśli już jednak podjęliśmy tą trudną decyzję o zakończeniu sezonu, nasuwa się pytanie co zrobić ze sprzętem i jak go odpowiednio przygotować.
Część zadań warto wykonać niezależnie czy zimujemy sprzęt pod chmurką, czy w zamykanej i ogrzewanej hali, gdyż nawet tam mogą się pojawić szukające schronienia gryzonie. Poza tym chyba nikt nie lubi rozpoczynać sezonu od gruntownego sprzątania, a tym bardziej od walki z pleśnią czy stęchlizną. Pamiętajcie, że czysta budka, to zadowolona budka, a zadowolona budka będzie służyć swoim właścicielom dopóki koła pozwolą 🙂
Jak przygotować wnętrze przyczepy na zimę?
- Podstawa to oczywiście porządek! Sprzątamy szafki i myjemy podłogi, tak aby nie zostawić żadnych śladów pożywienia. Szczególnie ważne jest pozbycie się wszelkich otwartych opakowań po produktach spożywczych, gdyż sprzyjają rozwojowi zarówno tych większych, jak i tych mikroskopijnych szkodników. Po sprzątaniu wycieramy wszystko do sucha.
- Wszystkie drzwiczki zostawiamy otwarte lub przynajmniej uchylone, zapewni to cyrkulację powietrza we wszystkich zakamarkach. Dotyczy to także lodówki oraz drzwi od szafy i łazienki, które można ew. czymś podeprzeć, aby się nie opuściły na zawiasach. Jeśli macie możliwość zostawienia okien w pozycji rozszczelnionej, skorzystajcie z niej.
- Zabierzmy do domu wszystko, co może chłonąć wilgoć, czyli pościele, koce, zasłony czy dywaniki. Materace, jeśli musimy je zostawić zaleca się przechowywać w pozycji pionowej.
- Zamykamy instalacje wodną, gazową, odłączamy akumulatory.
- Opróżniamy toaletę, spuszczamy wodę ze wszystkich instalacji hydraulicznych, krany pozostawiamy w pozycji otwartej.
- Dla dodatkowego zabezpieczenia się przed gryzoniami często polecane są kostki toaletowe (prewencja) oraz klasyczne trutki (działanie),
- Możemy zostawić pochłaniacz wilgoci lub miskę z solą kuchenną.
Przygotowanie do zimowania z zewnątrz
- Dokładnie myjemy z użyciem kosmetyków do karoserii samochodowej, ew. woskujemy,
- Zabezpieczamy miejsca narażone na korozję, przerwy w laminacie zabezpieczamy lakierem poliuretanowym lub renowacyjnym, otwory szpachlówką poliestrową lub żywicą epoksydową.
- Jeśli posiadamy ślady korozji, czyścimy te miejsca do gołego metalu i zabezpieczamy farbą antykorozyjną.
- Elementy gumowe smarujemy mieszaniną gliceryny z denaturatem (50/50)
- Bardzo ważną czynnością jest odpowiednie ustawienie przyczepy na podporach. Nieprawidłowe rozłożenie nacisku może skutkować nawet uszkodzeniem całej konstrukcji i pojawieniem się nieszczelności. Zalecanym przez niektórych rozwiązaniem jest wypoziomowanie na kołach za pomocą np. klinów najazdowych, rozstawienie podpór, a następnie zdjęcie kół. Chociaż w tym przypadku sprawdźcie czy szkielet Waszej przyczepy „udźwignie” takie rozwiązanie. Jeśli zimujecie pod chmurką i nie planujecie użycia pokrowca to warto przewidzieć lekki spad do odpływu wody z dachu. Najważniejsze, aby nie „naciągać” przyczepy podporami, gdyż może to skutkować wykrzywieniem całej konstrukcji.
Zimowanie przyczepy pod chmurką
- Przeprowadzamy wszystkie czynności opisane powyżej, plus:
- demontujemy akumulatory,
- Części metalowe, takie jak śruby, otwory, elementy zaczepu, śruby podporowe możemy natłuścić towotem,
- Sposób konserwacji samego zaczepu najlepiej sprawdzić w instrukcji producenta, gdyż smarowanie zaczepu ze stabilizatorem może się skończyć koniecznością wymiany okładzin ciernych. Sam zaczep możemy zabezpieczyć np. torebką foliową.
- Na czystą i suchą przyczepę nakładamy specjalny pokrowiec. Materiał musi zapewniać cyrkulację powietrza, dlatego zwykłe plandeki i folie odpadają.
- Doglądajmy regularnie naszą budkę, szczególnie w okresie większych opadów śniegu. Nagromadzenie jego większej ilości może spowodować odkształcenie dachu. W mroźny i słoneczny dzień warto przewietrzyć trochę wnętrze i skontrolować czy wszystko jest w porządku.
Część osób zastanawia się także nad zachowaniem butli gazowej podczas mrozów, nie ma jednak tutaj żadnych powodów do obaw – jedyne co Wam grozi to spadek wydajności gazu podczas użycia przy większym mrozie, ale to już temat na inny wpis 🙂 Wystarczy dobrze zakręcić i czekać na wiosnę!
A jakie są Wasze sposoby na zabezpieczenie przed zimą przyczep i kamperów? Koniecznie dajcie o tym znać w komentarzu!