Terakotowa armia i Mur Chiński to najwybitniejsze dzieła, jakie powstały za czasów panowania Pierwszego Cesarza Cesarstwa Chińskiego. Ponad 8000 figur przedstawiających żołnierzy ma chronić władcę w jego pośmiertnej podróży. Qin Shi Huang słynął z terroru, choć obecne muzeum przedstawiające armię przyciąga rocznie miliony turystów. Sam grobowiec władcy nigdy nie został otworzony – badacze twierdzą, że wstęp na jego teren grozi natychmiastową śmiercią. Poznaj historię największej armii świata i odkryj sekrety tajemniczego grobowca. Może uda Ci się odgadnąć, co kryje się wewnątrz?
Największe znalezisko archeologiczne XX wieku
Armia z terakoty jest nazywana ósmym cudem świata. Do dziś odnaleziono ponad 8 000 figur żołnierzy, którzy tworzą szyk bojowy. Każda z rzeźb jest wyjątkowa, ponieważ różnią się mimiką, wzrostem lub ubraniem. To niesamowite świadectwo dawnych lat – figury pochodzą z III w. p.n.e., choć zostały odkryte dopiero w 1974 r. To jednak nie są jedyne atrakcje!
W odległości ok. 1,5 km od armii, znajduje się enigmatyczny grobowiec pierwszego cesarza Chin. Jego wnętrze nie zostało zbadane, gdyż archeolodzy i badacze boją się wejść do środka. Podobno dostanie się do grobowca, musi być okupione śmiercią śmiałka. Stworzono wewnątrz skomplikowany system obronny, który działa również pod ziemią, żeby skutecznie odstraszać intruzów i nie naruszać spokoju spoczywającego władcy.
Kiedy odkrycie stało się głównym eksponatem muzeum, UNESCO wpisało armię na listę światowego dziedzictwa. Miało to miejsce w 1987 r.
Gdzie znajduje się słynna armia z terakoty?
Armia z terakoty znajduje się w dzielnicy Shaanxi, w odległości ok. 2 km na wschód od sarkofagu. Jeżeli zamierzasz dojechać do Xi’an z Pekinu, musisz pokonać odległość ok. 1200 km. Można dojechać szybką koleją, zatem podróż nie jest skomplikowana.
Dokładny adres: Lintong District, Xi’an, Shaanxi, Chiny, 710612
Aby dojechać do wystawy, jaką jest kamienna armia, trzeba udać się na odpowiedni przystanek autobusowy. Odjeżdżają one z placu przy dworcu kolejowym. Aby dostać się na tę stację, warto zapytać lokalnych mieszkańców o „terracottę”.
Następnym etapem podróży jest wejście do autobusu nr 5 (306) – to regularna linia miejsca, zatem jest również bardzo tanim rozwiązaniem. Przejazd kosztuje 7 CNY i trwa ok. godziny. Po opuszczeniu autobusu, trzeba przejść chwilę przez miasto, jednak dojście do terakotowej armii jest bardzo dobrze oznaczone.
Marzenie o nieśmiertelności
Qin Shi Huang był pierwszym władcą Cesarstwa Chińskiego. Zakończył Okres Walczących Królestw, gdy podbił 6 innych państw. Z tego powodu obecne Chiny są niezwykle zróżnicowanie pod względem etnicznym, językowym lub kulturowym. Pierwszy Cesarz chciał ujednolicić imperium, więc dokonał unifikacji pisma, waluty oraz miar. Choć opis wygląda niepozornie, władca stosował terror, aby osiągać własne cele.
Marzeniem cesarza było zostanie nieśmiertelnym. Codziennie pił eliksir, przygotowywany przez dworskich alchemików, który miał mu to zapewnić. Głównym składnikiem napoju była rtęć, która zbliżała władcę do śmierci, a nie wiecznego życia. Stał się jednak nieśmiertelny, dzięki budowlom, które stworzył – mowa oczywiście o Murze Chińskim oraz Terakotowej Armii.
Cesarz obsesyjnie poszukiwał leku na nieśmiertelność, obawiał się, że plan może się nie udać, zatem starał się zrobić wszystko, aby jak najlepiej zadbać o swoje życie pozagrobowe. Zbudował więc podziemne mauzoleum, chcąc mieć wpływ na to, jak będzie pochowany. Plany dotyczące cesarza obejmowały utworzenie rzek rtęci, pułapek z kuszy oraz replik wszystkich istniejących pałaców, które należały do cesarza.
Kiedy cesarz zarządził utworzenie armii, która miała bronić jego krypty, nakazał skierowanie ich ku wschodowi. Jednak zgodnie z chińską tradycją, grobowce powinny być umiejscowione od południa. Takie ułożenie miało zapewnić państwu bezpieczeństwo. Wojownicy stali się niejako zamiennikami realnych żołnierzy – mieli zapobiegać składaniu ofiar z ludzi, z czego były znane inne chińskie dynastie. Mówi się też, że terakotowa armia to hołd dla wszystkich bojowników, którzy doprowadzili do zjednoczenia Cesarstwa Chińskiego i umożliwili triumf nad innymi państwami.
Armia terakotowa – czym jest i kiedy powstała?
Terakotowa armia to zbiór ponad 8 000 figur, które wykonane są naturalnej wielkości. Przedstawiają zarówno żołnierzy i oficerów, jak i postacie zwierzęce. Armia oraz mauzoleum zajmuje powierzchnię ponad 100 km2. Mówi się, że ma pilnować cesarza oraz umożliwić mu objęcie władzy również w życiu pozagrobowym.
Rzeźby ustawione są w szyku bojowym. Zostały znalezione zupełnie przypadkowo w 1974 r. Chłopi natknęli się na różne fragmenty rzeźb podczas kopania studni. Archeolodzy, którzy niemal od razu przybyli na miejsce znalezisk, potwierdzili, że figury przedstawiają armię Pierwszego Cesarza dynastii Qin, którego monarchia przetrwała aż do 1911 r.
Armia terakotowa powstała w III w. p.n.e. Za jej utworzenie byli odpowiedzialni rzemieślnicy, którzy nie mieli wykształcenia oraz prawdopodobnie doświadczenia artystycznego. Mimo tego żołnierze z terakoty są uznawane za ósmy cud świata.
Dynastia Qin upadła w 206 r. p.n.e. – wydawało się wtedy, że pamięć o Armii nie będzie kontynuowana. Przed długi czas nie wierzono też, że już w III w. p.n.e. można było stworzyć tak znakomite dzieła. Przypadkowe odkrycie zmieniło losy figur.
Żołnierze z terakoty
Żołnierze z terakoty są rozmieszczeni w trzech halach. Największa z nich mieści ponad 210 żołnierzy w trzech rzędach – w każdym z nich stoi 70 bojowników. Po tym, w jaki sposób mają ułożone ręce, można stwierdzić, że trzymali w nich kuszę. Ten typ broni został wynaleziony właśnie w Państwie Środka ok. VII w. p.n.e. Niestety przez to, że były wykonane z drewna, szybko spróchniały. Kusza uchodziła za śmiercionośne narzędzie, dlatego pierwszy rząd był wyposażony właśnie w nie. Można tam znaleźć również 8 rydwanów, a każdy z nich jest prowadzony przez 4 konie.
W całym kompleksie ułożono ponad 8 000 figur. Powstały poprzez wypalanie z drobnoziarnistej gliny. Oprócz żołnierzy znaleziono również akrobatów, muzyków, medyków, a także cywilów. Wizerunki są na tyle autentyczne, że kiedyś wierzono, iż rzemieślnikom pozowali prawdziwi żołnierze. Potwierdza to również fakt, że wiele figur ma inną mimikę – niektóre ukazują gniew, inne smutek lub radość. Niektóre podobizny różnią się też wzrostem lub tuszą.
Wielką dbałością rzemieślnicy wykazali się również przy tworzeniu ubrań. Łucznicy są owinięci pięknymi szalikami, żeby łuk nie ranił ich ciała. Równie autentycznie wyglądały też warkoczyki oraz kręcone wąsy.
Zadecydowano również o tym, że figury przedstawiające żołnierzy będą nieco większe niż faktyczni mężczyźni. Najniższy wzrost to 1,78, zaś najwyższy mierzył niecałe 2 m. Waga natomiast wahała się w przedziale 110-300 kg. Każdą z rzeźb ustawiono na glinianych podstawkach, aby zabezpieczyć je przed ewentualnym upadkiem.
Rzeźby są pomalowane jaskrawymi kolorami, ponieważ wierzono, że odstraszają obcych. Obecnie kolory można podziwiać jedynie na kilku figurach – wiele z nich straciło barwy, gdy były wydobywane spod ziemi.
Legenda głosi, że wszyscy rzemieślnicy, którzy brali udział w tworzeniu armii, zostali żywcem pochowani wokół grobowca, aby żadna z tajemnic terakotowych żołnierzy nie została ujawniona.
Terakotowa armia – zwiedzanie
W miesiącach od marca do listopada żołnierze z terakoty są dostępne dla zwiedzających w godzinach 08:30-17:30, natomiast w pozostałych miesiącach można zwiedzać od 8:30 do 17:00.
Bilet wstępu pozwalając na zobaczenie, co prezentuje amia z terakoty kosztuje 150 CNY. Przed wejściem znajduje się specjalny budynek, w którym można je kupić. Trzeba jednak przygotować się na ogromne kolejki, szczególnie w sezonie. Oprócz kas są jeszcze automaty, w których można kupić bilety samodzielnie.
Po przejściu przez bramki wejściowe, czeka Cię spacer po dużym zielonym terenie. Dopiero kiedy go przejdziesz, trafisz na właściwy plac, skąd dotrzesz do zadaszonych hal, gdzie wystawione są figury. Jest hala Pit 1 – największa, można tam podziwiać tysiące figur niemal z wysokości, są też mniejsze hale – Pit 2, Pit 3 oraz muzeum. Najlepiej zostawić sobie zwiedzanie największej hai na sam koniec, aby dozować sobie emocje.
W mniejszych halach można zrobić sobie zdjęcie z figurami za ok. 10 CNY.
Co kryje grobowiec pierwszego cesarza Chin?
Żołnierze z terakoty chronią największej tajemnicy obecnych czasów. Chińskie władze wiedzą o istnieniu tego miejsca od 1974 r., jednak do dziś wnętrze kurhanu nie zostało zbadane. Mimo wiedzy o grobowcu cesarza Qin Shi, nikt jeszcze nie odważył się wejść do jej środka, co więcej wszelkie badania archeologiczne są zakazane. Mauzoleum ma kształt piramidy, archeolodzy z UNESCO twierdzą, że wewnątrz może znajdować się replika całego Xi’an.
Wnętrze piramidy nigdy nie zostało zbadane. Można ją opisać jedynie ze względu na cechy widoczne od zewnątrz. Konstrukcja została utworzona a planie kwadratu, którego bok ma 400 m, zaś jego wysokość wynosi 76 m. Mówi się, że podziemia mają zabezpieczać cały grobowiec przed próbami wtargnięcia obcych.
Historyk Sim Qian opisał wnętrze piramidy. W swoim dzienniku zawarł informację, że cesarz został pochowany z dworzanami, różnymi kosztownościami, a także z pałacami i wieżami widokowymi. Badania prowadzone nad grobowcem, wykazały, że w środku stworzono coś na wzór m.in. rzeki Jangcy. Wykryto również wysokie stężenie rtęci, jednak przez taki długi czas wyparowała i mogła stworzyć śmiertelną chmurę – czy to kolejne zabezpieczenie przed intruzami?
Archeolodzy obawiają się mnóstwa innych pułapek, które prawdopodobnie zostały zamontowane w środku. Badacze wierzą, że przygotowano specjalne strzały, które strzelają automatycznie do każdego, kto ośmieli się otworzyć wejście do piramidy.