XXI wiek, południe Afryki. Tu kilkaset lat temu zegar zatrzymał się w miejscu. Nic dziwnego, że do dziś tu nikt nie mierzy czasu. Nieznający swojego wieku tubylcy żyją w pełnej harmonii z tradycją i przyrodą. Tutejsze plemiona, nazywane brudnowłosymi, znają za to prawdziwą wartość wody. Żyjąc w spartańskich warunkach wciąż muszą stawiać czoła przeciwnościom – nic dziwnego, że zostali nazwani „ludem błagającym o jedzenie”. Przedstawiam Wam prawdziwe oblicze afrykańskiego ludu Himba.
Plemię Himba – pochodzenie
Dzisiejsze plemiona Himba to społeczność szacowana na 20 tys. osób żyjąca w swoistych rezerwatach na terenach południowo-zachodniej części Namibii. Choć ich udokumentowana historia sięga XVII i XVIII wieku, to dzięki niezmiennym obyczajom, w ich afrykańskich wioskach możemy dotknąć realiów sprzed setek lat. Do dziś ludy te nieustannie stawiają czoła siłom natury i niestrudzenie walczą o każdą kroplę wody. Choć bardzo przyjaźni w codziennych kontaktach są szczelnie zamkniętą grupą etniczną kierującą się surowymi wewnętrznymi prawami. Jednym z nich jest niechęć do zdobyczy cywilizowanego świata. Czy tego nauczyła ich burzliwa i krwawa historia?
Himba wywodzi się z Herrero
Dzisiejsze plemiona Himba w prostej linii wywodzą się z afrykańskiej grupy etnicznej Herrero. To dumne ludy Bantu, które zasiedliły tereny południowej Afryki 400 lat temu. Pierwsze ich osady powstawały na trawiastych terenach położonych wokół rzeki Kunene. Surowy i niesprzyjający klimat od początku był przyczyną wielu lokalnych konfliktów wywoływanych przez ograniczony dostęp do wody. Liczne i krwawe starcia z sąsiadującym ludem Nama wygnał ich na tereny obecnej Angolii w poszukiwaniu schronienia. Pomoc plemienia Ngambwe to nie jedyna rzecz, jaką dostali – także wtedy otrzymali używaną do dziś nazwę – Himba – czyli „lud błagający o jedzenie”.
Więcej o afrykańskich plemionach przeczytasz w naszym artykule: Plemiona afrykańskie: 7 kultowych i fascynujących plemion w Afryce
Pierwsze ludobójstwo XX wieku
Pomimo wielu trudnych momentów w historii ludów Afryki, prawdziwie dramatyczne wydarzenia rozegrały się na przełomie XIX i XX wieku. Wyścig o dominację nad tzw. „czarnym lądem” oraz kolonizacja całego kontynentu przyniosła tubylcom wiele niespotykanego dotąd cierpienia. Najazd cesarskich wojsk był praprzyczyną krwawo stłumionego powstania i agresji specjalnego niemieckiego korpusu wojskowego pod dowództwem generała Lothara von Trotha. Na mocy wydanej w 1904 roku komendy, uznanej przez Organizację Narodów Zjednoczonych w 1985 roku za pierwszy w historii udokumentowany rozkaz ludobójstwa, zepchnięto rdzenną afrykańską ludność na tereny pustynne by tam następnie odciąć ich od dostępu do wody. Wszechobecny głód i śmiertelne pragnienie było bezpośrednią przyczyną masowych zgonów. Tych, którzy przeżyli afrykańskie piekło, zamknięto w jednym z pierwszych na świecie obozów zagłady i wykorzystano do katorżniczej pracy przy budowie linii kolejowych. W zaledwie cztery lata liczba rdzennych mieszkańców Afryki zmniejszyła się z 80 do 15 tys. osób. Ocalałych wysiedlono i zmuszano do pracy na farmach należących do białych kolonistów.
Afrykańskie chaty plemienia Himba
Dziś plemiona ludu Himba zamieszkują w większości rezerwaty położone w Namibii. 20-tysięczna społeczność skupiona w tradycyjnych rodzinnych wioskach wciąż kultywuje wielopokoleniowe tradycje. Jedną z nich jest budowa domowego ogniska umieszczonego w centralnym punkcie. Prawdziwa afrykańska chata – technologia jej powstania jest niezmienna od setek lat – fundamentem konstrukcji są splecione patyki pokryte mieszanką gliny, mułu rzecznego i krowich odchodów. Bez okien czy systemów wentylacyjnych jest to skuteczne schronienie dla wielodzietnych rodzin.
Kobiety Himba – ich kanony piękna
Plemiona Himba nie są jednak znane tylko z ponadczasowej lokalnej technologii budownictwa czy unikatowej architektury i aranżacji wnętrz. Tubylcze plemiona rozsławiły oryginalne kanony urody, niezaprzeczalnie uznawane za kwintesencję afrykańskiego piękna. Symetryczna figura, wydatne usta, kształtne piersi i szczery uśmiech to nie jedyne walory zwracające uwagę. To także specjalny system czesania, dbałość o najwyższe standardy higieny bez użycia ani jednej kropli wody oraz elementy lokalnej biżuterii będącej niezbędnym podkreśleniem wyrafinowanego smaku i dobrego gustu. Kto z Was, przedstawicieli cywilizacji XXI wieku, byłby w stanie sprostać takiemu wyzwaniu? Poznajcie więc tajemnice najpiękniejszych kobiet afrykańskiego świata. Zapraszamy do ich „łazienki”…
Afrykańskie kobiety Himba a dbanie o skórę
Tak jak przedstawicielki płci pięknej na całym świecie, tak i kobiety Himba chcą po prostu świetnie wyglądać. Cel jest zatem jeden, chociaż środki dostępne do jego realizacji diametralnie różne. Jak zadbać o urodę, kiedy wody nie starcza do codziennej egzystencji? Czy możliwe jest być piękną bez użycia kremów, maseczek i nowoczesnych środków pielęgnacyjnych? Co należy zrobić, aby zadbać o skórę w tak spartańskich i niesprzyjających warunkach? Rozwiązaniem jest otijze – lokalny specyfik wytwarzany w domowym zaciszu z masła i ochry. Używana codziennie na ciało substancja nie tylko zapewnia niezbędną higienę osobistą, ale przede wszystkim skutecznie chroni przed słońcem, brudem i ukąszeniami insektów. Nic dziwnego, że tutejsze kobiety nakładają ją od najmniejszych paluszków stóp po końcówki włosów. Co więcej, miejsce „wodnej kąpieli” zajmuje okadzanie ciała dymem z mieszanki ziół. Dzięki tradycyjnym zabiegom pielęgnacyjnym skóra kobiet Himba pozostaje wciąż gładka i lśniąca w charakterystycznym brunatno-czerwonym kolorze.
Afrykańskie ozdoby plemienia Himba
Charakterystyczny brunatno-czerwony kolor to nie jedyne upiększenie ciała kobiet Himba. Dopełnieniem lokalnego makijażu są liczne ozdoby, będące efektem rodzimego rękodzieła. To są przede wszystkim naszyjniki i bransoletki, na których zakamuflowana jest m.in. informacja o liczbie dzieci. Co więcej, wciąż obowiązującym symbolem płodności są wielkie muszle zawieszone na szyi. Taki ubiór wraz ze wszystkimi dodatkowymi ozdobami może ważyć nawet ponad 10 kilogramów, co ma niebagatelne znaczenie w panujących tu warunkach i codziennie wykonywanej pracy. Czego nie robi się dla urody, nawet, jeśli trzeba ruszyć w kilkukilometrową drogę po wodę?
Himba – stroje afrykańskie
Garderoba kobiet Himba, podobnie jak wszystko wokół, jest skromna i praktyczna. Zarówno stosowane tradycyjne stroje afrykańskie oraz dodatkowe ozdoby plemienia nie tylko chronią przed słońcem, brudem czy insektami. Mają także zwiększyć atrakcyjność osoby w nie ubranej oraz być swoistą podpowiedzią dla pozostałych. I tak – nie tylko oznaczenia bransoletek informują o liczbie dzieci. Prawdziwym kodem kulturowym jest sposób uczesania. Wytrawny znawca tutejszej kultury bez problemu będzie mógł udzielić wyczerpujących informacji dotyczących danej osoby tylko i wyłącznie na podstawie jej stroju.
Afrykańskie dzieci z plemienia Himba
Wszystkie dzieci nasze są i w zachowaniu nie różnią się od pozostałych. Uśmiechnięte, ciekawe i skore do zabawy dzieci z plemienia Himba doskonale radzą sobie bez zdobyczy dzisiejszej cywilizacji. Wychowywane przede wszystkim przez matki, pomagają w gospodarstwach domowych przy sprawowaniu opieki nad młodszym rodzeństwem oraz przy wypasaniu bydła. W wolnych chwilach lubią spędzać czas razem na grach i zabawach. Ich cały świat ogranicza się do jednej wioski a każdy dzień jest podporządkowany odwiecznym tradycjom. Ciekawostką jest to, że żadne z nich nie zna daty swoich urodzin, a więc nie wie też ile właściwie ma lat. Nielicznym dzieciom udaje się wydostać z tego zamkniętego kręgu i pójść do szkoły. Uczniom, ze względu na higienę, głowy goli się na łyso. Po zakończonym procesie edukacji najczęściej jednak, nie wracają do rodzimych stron.
Plemiona afrykańskie – obyczaje Himba
Kultywowane tradycje i przekazywane z pokolenia na pokolenie zwyczaje stanowią o sile i niezmienności plemion Himba. Tu podział obowiązków jest klarowny; mężczyźni zajmują się hodowlą zwierząt i uprawą roślin, a kobiety – pozyskiwaniem wody oraz opieką nad ogniskiem domowym. Mieszkańcy wioski są najczęściej spokrewnieni ze sobą, co jest efektem panującej tu poligamii.
Plemię Himba wciąż kultywuje obowiązujący kanon piękna związany z aktem wybijania zębów. Dojrzewające dziewczyny pozbywa się przednie cztery dolne zęby. Co więcej, w chwili pierwszej menstruacji kobiety odsłaniają twarz a dotychczasowe warkocze zaplata się do tyłu i nadaje charakterystyczny kształt czerwonych węży. W chwili małżeństwa do fryzury dochodzi kolejny element. To wygolony nad czołem kwadrat, na którym przypina się specjalną ozdobę i nosi tak długo jak żyje mąż. Chłopcy natomiast czesani są w gruby warkocz, który po inicjacji seksualnej rozdziela się na dwie części.
Prawdziwą wciąż obowiązującą walutą w plemionach Himba są krowy. Symbol statusu i zamożności, bo to one są źródłem mleka, mięsa, skór i wykorzystywanych tu odchodów. Zwierzętami tymi płaci się za pannę, którą zamierza się poślubić czy odkupuje się winy za popełnione złe uczynki. Co więcej, z nimi związana jest panująca tu mleczna ceremonia.
Lud Himba – dieta
Jaką może mieć dietę plemię Himba? Najważniejszym składnikiem posiłków jest krowie mleko a dopiero potem – mięso i rośliny. Co ciekawe, z krowim mlekiem związany jest najważniejszy codzienny rytuał. Także woda jest wykorzystywane do przyrządzenia posiłków. Ze względu panujące surowe warunki sposób żywienia tubylców nie należy do bardzo urozmaiconych.
Ceremoniał mleka w plemieniu Himba
Każdego dnia, niezmiennie od setek lat, każdy dzień plemienia Himba zaczyna się tak samo. Najważniejszym elementem jest ceremonia mleka polegająca na udaniu się członków plemienia do chaty wodza. Przynoszone mleko jest kosztowane przez wodza, co jest równoznaczne z rozpoczęciem śniadania dla pozostałych członków wspólnoty.
Dzikie plemię Himba – Namibia
Prawdziwe, niedotknięte wpływami cywilizacji, oblicze Afryki znajdziemy wśród plemion Himba. Żyjące w rezerwatach społeczności kultywują rodzinne, wieloepokowe tradycje. Pomimo upływu czasu są wierni przyjętym zasadom. Ze względu na rosnący ruch turystyczny część z nich stała się regionalną atrakcją, która z dotychczasowych wartości uczyniła sposób na inne, niż dotychczasowe, życie. Chcąc poznać prawdziwe oblicze tubylców trzeba wybrać się w coraz głębsze zakamarki Namibii, gdzie wciąż jeszcze można spotkać dzikie plemię Himba.
Plemię Himba – życie religijne
Jakie wierzenia ma plemię afrykańskie? Obrzędy religijne ludu Himba związane są z panującymi trudnymi warunkami i modlitwami o wodę. Oprócz wiary w bóstwa i duchy wysoką pozycją społeczną cieszą się kobiety, które są bardzo szanowane. Najważniejszą osobą jest wódz wioski, który ma decydujący głos w sprawach dotyczących całej społeczności.
Zagrożenia ludu Himba
Czy w XXI wieku jest wciąż miejsce dla tradycyjnych, dumnych afrykańskich plemion? Czy niezmienione przez setki lat obyczaje będą wystarczającą tarczą ochronną przed napierającą cywilizacją? W jaki sposób unikatowe plemiona zachowają swoją tożsamość, aby nie stać się atrakcją turystyczną regionu? Czy wioska afrykańska zatraca swój charakter? To pytania, przed którymi stoją już dziś nie tylko wodzowie wiosek, ale decydenci czy filozofowie cywilizacji. Jak długo dzikie plemiona Himba utrzymają swój charakter? Czy warto liczyć, że ich dni nie są jednak policzone?